sobota, 26 lutego 2011

26 luty



hahahahahaha ! Co za dzień. Wstałam już o 9.00 ogarnęłam pokój. Zjadłam śniadanie i ubrałam się. Wyszłam z Asią, Dawidem, Prosiaczkiem i Markiem na łyżwy :D ale była bitwa o czapki :P uwielbiam was :D a zwłaszcza jak się wszyscy "w kupie przewalamy" :) O 14.00 wróciłyśmy z Asią na obiad do mnie :D Zjadłyśmy i wyszłyśmy z powrotem. Byliśmy się przejść z Rafałem, Dawidem i prosiaczkiem na drugą stronę gopła ;d zwała była. Dawid gdzieś zgubił telefon ;p czubek. Potem posiedziałyśmy u Asi i wyszłyśmy do sklepu . No i wróciłam do domu ;D Raczej już nigdzie się nie wybieram, bo czuję , że zaczyna boleć mnie gardło. FUCK ! ;d 

piątek, 25 lutego 2011

szczecinowe




Jeszcze wakacyjne. :) 
Dzisiaj konkurs z angielskiego, myślałam, że będzie gorzej ! :D 
W sumie to jestem zadowolona :) Czekamy za wynikami !
Za rok będzie lepiej ! :D 

no i mamy weekend !

wtorek, 22 lutego 2011

makro





troszkę nudziło mi się wczoraj :)
 

niedziela, 20 lutego 2011

sesja - 19 luty







Grubson - naprawimy to . ; D 

czwartek, 17 lutego 2011




Dzisiaj teatr. Podobało mi się :) Jutro już Bydgoszcz i szpital...

wtorek, 15 lutego 2011

;)))





Podsumowując ferie były świetne ! :D te wszystkie nasze wieczory :) Aż miło wspominać ! Szkoda tylko, że tak szybko się skończyły... Dziękuje wam :*
- kupujemy lizaki ?
- ok !
- ale ty masz długi patyczek :O
5 min później...
-gdzie masz swój patyczek ?
- wyje*ałam : D
haha :D
-ej, tu idą geje nr 1, pedały nr 2, a my jesteśmy lesbijki nr 3 :D
- nie, my jesteśmy nr 1 :x


kocham tego głupka ; *** Asia ;)


a dziś szkolne walentynki :D
mój występ : hannah montana
Kinga - Katarzyna Cichopek ;D hah

niedziela, 6 lutego 2011

-,-

Rozchorowałam się po łyżwach i siedziałam cały czas w domu . ; /
Dopiero w sobotę wieczorem wyszłam trochę się przejść i spotkałam Dawida :D haha
Wkurza mnie już ta pogoda... Jutro do miasta z mamą :D
we wtorek urodziny :) przyjedzie Kinga i Asia :*


Mam doła. Nie mam nawet czasu, żeby wejść tutaj. Tak, tak. Przez Niego.



wtorek, 1 lutego 2011

:*


Nie jest źle :) ferie zaczęły się fajnie. W sobotę byłyśmy z Asią na zdjęciach. Efekty wyżej ;p 
W niedzielę byłyśmy na pizzy :D Później z Rafałem i Przemkiem :) Oczywiście jak zawsze śmiechu nie zabrakło. W poniedziałek rano zaspałam na spotkanie w sprawie naszego projektu ;o a jak. 
Wieczorem poszłam do Asi ;) musiała coś głupiego wymyślić ;p poszłyśmy strzelać z petard. Takie resztki z sylwka ;) Ale bk była : D A dziś lodowisko :) Zaliczyłyśmy z Kingą przyjemną glebe. Kinga głową o tafle, a ja na nią :D przynajmniej miałam miękko :) Wstąpiliśmy jeszcze do McDonalda :) Zwaliłam Dawida z krzesła na środek :D haha :D Potem chciałam rzucić Dominikowi rękawiczkę i w jakiegoś gościa trafiłam ;d haha On się zaczął śmiać :D . Niech nikt nigdy nie siada z Dominikiem w autobusie ;o takiego zboka jak on to jeszcze nie znałam ;o hahaha :D no... 
Jutro po wyniki... Boję się... 
3majcie kciuki . :*