poniedziałek, 27 września 2010

masakra



:

weekend w 1546416541365 % udany :D Znów Asia spała u mnie, potem ja u niej :) i melanżownia z naszymy była :*  a jak :) Kolejny raz dziękuje Asi :* Przemkowi :* Bartkowi :* Rafałowi :* Dawidowi :* Kamilowi :* Żabie :* Ciwie :* i wszyyyyyystkim :D ee no a co ;) 

NIENAWIDZĘ PONIEDZIAŁKÓW cholerrrra jasna ;/ 

w szkole po prostu umierałam... do tego oczywiście problem ze wstaniem rano :) ale najgorsza była geografia i 2 j. polskie ... Do tego Pan Marcin zabrał mi telefon :( haaa ale mam 2 w domu :D także źle nie jest :) Byle do piątku ! bo mam już kolejny pomysł ! :D 

i dalej nie wiem co zrobić z jedną sprawą, asz ;c

1 komentarz:

  1. Zdjęcia śliczne:)
    A z tym telefonem to zwała:D
    Budzik z samego rana!
    Ale to trzeba nazywać się Ciechanowska ;*
    hehe:D

    OdpowiedzUsuń